Fotograf ślubny – inny niż wszyscy

Wychodzę z założenia, że fotograf ślubny powinien być praktycznie niewidoczny i nie zwracać na siebie uwagi. Właśnie to stanowi mój atut – para młoda oraz goście mogą czuć się przy mnie zupełnie swobodnie przez cały czas. Jestem obserwatorem: nie reżyseruję, nie ustawiam, nie ingeruję w przebieg wydarzeń (trochę inaczej jest na sesjach plenerowych). Dbam o to, by kadry były przepełnione spontaniczną energią i naturalnością.

Stawiam na naturalną kolorystykę zdjęć, a nie modne ostatnio przygaszone kolory. Moda ma to do siebie, że szybko przemija, natomiast naturalne kolory zawsze się obronią – są ponadczasowe. Jako fotograf ślubny łączę różne style fotografowania, między innymi fotoreportaż z klasycznym portretem. Najważniejszy jednak jest dla mnie pierwiastek kreatywny – bez twórczego podejścia nie wyobrażam sobie robienia zdjęć. Zwracam uwagę na pozornie nieistotne drobiazgi, które – niczym puzzle – składają się na wyjątkową atmosferę.

Zawsze mam ze sobą zapasowy sprzęt. Zdjęcia są bezpieczne – aparaty posiadają podwójny slot kart pamięci, więc od razu w aparacie jest zapis na 2 karty. Zgrane zdjęcia trzymam na trzech nośnikach. Obrobione fotografie w postaci cyfrowej dostarczam zwykle w ciągu 1-2 tygodni od dnia ślubu. Możesz być pewien, że nie mam nic wspólnego z fotografami ślubnymi, którzy tygodniami trzymają zdjęcia lub też, nie daj Boże, je gubią!

sesja ślubna adam jaskot fotografia plener ślubny arkadia lódź
adam jaskot fotografia o mnie 5 edited

Fotograf ślubny – kwestionariusz osobowy

Jak to się stało, że zostałem fotografem ślubnym?

Zaczęło się od tego, że nie wyszło mi z muzyką. Najpierw kupiłem gitarę, potem keyboard, ale ponieważ kiepsko mi szło, w końcu zdecydowałem się na kupno aparatu. Można więc powiedzieć, że swój talent do fotografii odkryłem niejako przypadkiem.

Wesele, którego na pewno nie zapomnę…

Pamiętam wesele, na którym nie było żadnego alkoholu. Para miała świetnego wodzireja, który specjalizuje się w prowadzeniu takich imprez. Wiedział, jak zająć gości, żeby się świetnie bawili. Byłem wręcz zachwycony!

Co robię, gdy akurat nie robię zdjęć?

Lubię pogrzebać sobie przy samochodzie, sprawia mi to ogromną frajdę. Moim marzeniem jest posiadanie małego warsztatu z podnośnikiem. Mechanika to wręcz moja pasja! Często po kupnie nowego sprzętu pierwsze, co robię, to go rozkręcam. Jednak aparatu nie odważyłem się jeszcze rozkręcić, choć nie powiem – korci…

Trzy słowa, które mnie opisują… 

Ciepło, wrażliwość i skromność.

Moja definicja miłości

Miłość to wzajemny szacunek, zrozumienie, oddanie. Wspólna więź, wzajemna radość, szczęście, śmiech, łzy, smutek… To ofiarowanie tej drugiej osobie samego siebie, troska o dobro tej osoby. Dzielenie się swoim życiem.